Na młodych barkach

Jaki były pana początki w firmie CEMEX Balcones quarry?

Ukończyłem szkołę o profilu matematycznym. Mając dyplom aktuariusza, rozesłałem kilka podań o pracę w tym zawodzie i byłem na paru rozmowach rekrutacyjnych. Uświadomiły mi one, że nie jestem jeszcze gotowy do podjęcia pracy. Skończyłem studia na uniwersytecie Penn State i przeprowadziłem się do Austin w Teksasie. Po czterech latach pracy jako architekt krajobrazu złożyłem podanie o posadę kontrolera jakości w kamieniołomach. Pracodawcom odpowiadały moje kwalifikacje i wysłano mnie na kurs wiedzy o kru­szy­wie – z miejsca pojąłem, że jest to moja pasja. Tak często bywa w przemyśle: albo się coś kocha, albo się nienawidzi.

W jaki sposób sprzęt firm y sandvik przyczynił się do zwiększenia produktywności operacji w kamieniołomach?

W zakładzie kruszenia mamy dwie kruszarki stożkowe Sandvik CH660, wyposażone w system ASRi oraz w elektryczny zawór do usuwania elementów niekruszalnych. Mamy też zewnętrzny system filtrowania, który nieustannie filtruje olej smarny, dzięki czemu właściwie nie musimy go wymieniać. Dysponujemy najlepszymi kruszarkami, jakie firma Sandvik może zaoferować. Sprawdzają się one po prostu znakomicie.

Które aspekty pana pracy są najbardziej rozwijające?

W tej pracy nauczyłem się wszystkiego o kruszywach. Uczestniczyłem w seminarium na Quarry Academy, firma CEMEX wysyła mnie często na szkolenia, wewnętrzne i zewnętrzne. Oczywiście to wszystko bardzo dużo daje, ale najwięcej uczę się, uczestnicząc w operacjach wydobywczych tu, w kamieniołomach.