Byrnecut Australia – magia wiercenia

ŚRODKOWO-ZACHODNIA AUSTRALIA. Firma Byrnecut Australia wykonuje prace wiertnicze w kopalni złota Jundee, należącej do firmy Northern Star Resources. Dzięki najnowszej technologii zautomatyzowanego wiercenia przedsiębiorstwo utrzymuje się w czołówce swojej branży.

Keith Law nie jest zachwycony położeniem kopalni złota Jundee. – Znajdujemy się w środku ogromnych przestrzeni Australii Zachodniej – mówi Law, kierownik projektu z firmy Byrnecut Australia. – Czujemy się tu trochę odizolowani od świata. Kopalnia Jundee leży o 50 kilometrów na północny wschód od miasta Wiluna oraz o 1150 kilometrów lub o dwie godziny lotem samolotem na północny zachód od stolicy stanu, miasta Perth. Pokonywanie tych dużych odległości jest jednak opłacalne – od czasu rozpoczęcia działalności w 1995 r. kopalnia wyprodukowała siedem milionów uncji złota. Firma Northern Star Resources kupiła kopalnię Jundee w 2014 r. od jej trzeciego z kolei właściciela, firmy Newmont. Ten oraz szereg innych zakupów uczynił pzedsiębiorstwo trzecim pod względem wydobycia producentem złota w Australii. Zakupom towarzyszą intensywne prace poszukiwawcze. – Przed przejęciem kopalni przez naszą firmę istniały plany jej zamknięcia i zakończenia działalności – mówi Law. – Northern Star odkryła jednak nowe złoża i dziś przewidywany okres eksploatacji wynosi co najmniej 10 lat.

W ostatnim kwartale 2016 r. w kopalni Jundee wydobyto 59 527 uncji złota, co oznacza niemal połowę produkcji złota firmy Northern Star, wynoszącej w tym samym okresie 124 871 uncji. Firma Byrnecaut Australia odpowiada za całość podziemnych prac górniczych w kopalni, a także za utrzymanie ruchu maszyn. Podczas gdy Northern Star sprawuje pieczę nad strukturą kopalni, robotami strzałowymi, warunkami geologicznymi i nad planowaniem geotechnicznym. Firma Byrnecut Australia prowadzi działalność w kopalni Jundee od 15 lat i w tym okresie właściciele zmieniali się kilkukrotnie. Dziś jest to jeden z największych projektów firmy Northern Star. Ciągły ruch do przodu W niedawnym okresie niskiej koniunktury, kiedy wielu podwykonawców firm górniczych starało się po prostu przetrwać, firma Byrnecut Australia miała się znakomicie. Pat Bonivell, jej dyrektor wykonawczy, wymienia szereg czynników, które miały wpływ na sukces.

Byrnecut Australia

Firma Byrnecut Australia, należąca do Byrnecut Group, zatrudniającej 2500 osób, powstała w 1987 r. i zajmuje się robotami górniczymi pod ziemią. Jest ona obecnie największym w Australii wykonawcą w zakresie zmechanizowanych prac wydobywczych, zaangażowanym w szereg dużych projektów w całym kraju. Byrnecut Australia wykonuje prace przygotowawcze, eksploatacyjne i serwisowe, wiercenie do góry, drążenie komór i szybów, wykonywanie konstrukcji betonowych, budowę kopalni oraz tworzenie studiów wykonalności. W 2016 r. firma wykonała już 56,1 kilometrów szybów w ramach prac przygotowawczych oraz wydobyła dla swoich klientów 11,2 milionów ton rudy, wykonując w trakcie tych procesów 988 937 metrów otworów i przewozy o wielkości 50,7 milionów tonokilometrów.

– Pracujemy w branży wydobycia złota, co okazało się korzystne, gdyż niska koniunktura dała się tu mniej we znaki niż w wypadku innych metali – mówi Bonivell. – Jednak jeszcze bardziej istotne jest to, że mamy w naszej firmie zdolnych, doświadczonych pracowników i wspaniałych klientów, z którymi utrzymujemy doskonałe relacje. – Zawsze zachęcamy naszych dostawców do innowacyjności, co pomaga nam utrzymać wysoką konkurencyjność, a to z kolej jest bardzo cenione przez naszych klientów. Rezygnacja z takiego podejścia oznaczałaby koniec naszej firmy. Jest to więc niezwykle ważne. Staramy się być na bieżąco z najnowszymi techologiami i jak najszybciej wdrażać je w naszych operacjach – czy dotyczy to bezpieczeństwa, produktywności, czy też obniżenia kosztów. Już od trzydziestu lat Byrncut stosuje sprzęt firmy Sandvik, dzięki czemu osiąga znakomite wyniki w swoich projektach w całej Australii. – O ile dobrze pamiętam, pierwsze urządzenie wiertnicze firmy Sandvik zakupiliśmy w 1988 r. Jest to więc dość długie i generalnie bardzo dobre partnerstwo, z korzyścią dla ubu stron – podkreśla Bonivell. – Przez te 30 lat nauczyliśmy się wysoko cenić sprzęt firmy Sandvik, zwłaszcza w zakresie prac wiertniczych. Wiertnice nowej generacji Na początku 2015 r. firma Byrnecut Australia wypróbowała najnowszą inteligentną wiertnicę Sandvik DD422i w innym projekcie w Australii Zachodniej. Celem była ewaluacja nowej koncepcji wiercenia i konstrukcji kabiny tego urządzenia.

Sandvik DD422i

Sandvik DD422 to urządzenie wiertnicze do prac przygotowawczych z inteligentnym systemem sterowania. Zapewnia ono znakomitą produktywność oraz niezrównaną precyzję i niezawodność wiercenia pod ziemią, a także przy drążeniu małych szybów. Wiertnica posiada szereg zautomatyzowanych funkcji, zapewniając dzięki temu wysoką produktywność i niskie koszty. Sandvik DD422i została opracowana z myślą o inteligentym wierceniu w ramach prac przygotowawczych i jest ona kompatybilna z systemami zdalnego sterowania AutoMine firmy Sandvik. Jest ona wyposażona w system Sandvik Intelligent Control System Architecture (SICA) oraz umożliwia w pełni zautomatyzowane drążenie przodków, posiada zoptymalizowane systemy sterowania wysięgnikiem i wiertnicą oraz systemy planowania wiercenia i generowania raportów i analiz.

Boniwell przyznaje, że jego firma z początku w pełni nie dostrzegała korzyści z technologicznych innowacji w wiertnicy. – Na początku skupiliśmy się głównie na nowej platformie i na osiągnięciu większej niezawodności – mówi Boniwell. – Jednak szybko stało się oczywiste, że zastosowanie najnowszej technologii czyni to urządzenie wiertnicze znakomitą maszyną. Jej mocne strony to między innymi wysoki stopień zautomatyzowania, doskonałe sterowanie wiertłem i mniejsza potrzeba sterowania ręcznego. Interfejs operatora jest tu bardziej intuicyjny. Nasi operatorzy bardzo szybko zaakceptowali nowe urządzenie i nową technologię. W 2015 r. firma Byrnecut Australia ropoczęła testy eksploatacyjne nowej wiertnicy w kopalni Jundee. – Bardzo szybko stwierdziliśmy, że nowa wiertnica w sposób pozytywny wpłynie na naszą pracę, dając nam korzyści pod względem kosztów i produkcyjności – mówi Law.

Podczas trwającej trzy miesiące eksploatacji próbnej w Jundee wiertnica Sandvik DD422i wykonywała 60 000 metrów otworów miesięcznie. Koszty części zużywających się spadły o 25 procent dzięki większej trwałości narzędzi, a Byrncut SAustralia mogła zmniejszyć o połowę wykonywanie nadsięwłomów. Nowy system sterowania wierceniem umożliwił znaczne zwiększenie produktywności i precyzji, dostosowując dynamiczną siłę wiercenia do rodzaju skały i eliminując potrzebę modyfikacji parametrów wiercenia przez operatorów. Nieco ponad rok później wiertnica Sandvik DD422i jest odpowiedzialna za całość prac przygotowawczych w kopalni. – Możliwość precyzyjnej kontroli poziomu nadsięwłomu w ramach zaplanowanych tolerancji to rzecz fantastyczna – przyznaje Boniwell. – Uzyskaliśmy także dodatkowe oszczędności dzięki optymalizacji takich czynników, jak utrzymanie ruchu, skalowanie i cykle produkcyjne. Bardzo istotna jest także możliwość wykorzystania automatyki między zmianami, kiedy maszyna może pracować w trybie “auto mode” bez obecności operatora. – Każdy dodatkowy metr wykonywany w trybie zautomatyzowanym oznacza dla nas konkretne oszczędności. Przyjazna automatyzacja Sandvik DD422i wykonuje nawet 20 otworów w okresach między zmianami w kopalni Jundee, a firma Byrnecut Australia wykorzystuje funkcje zautomatyzowane tej maszyny także w czasie robót strzałowych i prac wentylacyjnych. Również operatorzy wykorzystują podczas swoich zmian niektóre funkcje zautomatyzowane, aby osiągnąć bardziej precyzyjne wiercenie. Ryan Selfe, operator w firmie Byrnecut Australia, szybko opanował nowe funkcje wiertnicy i wysoko ocenia płynące z nich korzyści, takie jak na przykład oszczędność czasu. Nie musi również oznaczać miejsca operacji wiertniczej na przodku. – Muszę jedynie postawić krzyżyk na przodku, ustawić celową wstecz, a potem wpisać odpowiednie dane do systemu komputerowego. Po pięciu minutach rozpoczyna się wiercenie – mówi Selfe. – To system bardzo przyjazny dla użytkownika. Sandvik DD422i tworzy raporty, które ułatwiają szkolenie operatorów i ułatwiają eliminację kwestii, jakie mogą powstać w procesie wiercenia. – Raporty, które ta maszyna generuje, zawierają masę informacji na temat każdego wykonywanego odwiertu. To jest wprost niesamowite – mówi Law. – Są to m.in. dane o profilu i głębokości otworu, a także model każdego odwiertu w 3D. Dzięki temu możemy usiąść razem z operatorami i przeanalizować każdy problem, jaki się pojawia, a potem w łatwy sposób go wyeliminować. Zachęcona sukcesem w kopalni Jundee, firma Byrnecut wprowadza wiertnice DD422i do swoich innych projektów w Australii i innych krajach. – Otrzymujemy lepsze rezultaty i jakość odwiertów. Nadsięwłomy są mniejsze, więc unikamy niepotrzebnej dodatkowej pracy. Łatwiejsze jest też utrzymanie ruchu – mówi Law. – Dzięki automatyzacji unikamy znacznej części błędów powodowanych przez człowieka. Całe dotychczasowe doświadczenie wskazuje na to, że wiertnice Sandvik DD422 zagościły na dobre w parku maszynowym firmy Byrnecut. Jestem przekonany, że te urządzenia wiertnicze ułatwią nam osiągnięcie naszego głównego celu: pozostania w czołówce branży.

Kopalnia złota Jundee

Kopalnia złota Jundee jest położona 50 kilometrów od miasta Wiluna i 1150 kilometrów samochodem lub 800 kilometrów samolotem od Perth, stolicy stanu Australia Zachodnia. Od rozpoczęcia eksploatacji w 1995 r. w kopalni wydobyto siedem milionów uncji złota. Ocenia się że jej eksploatacja potrwa jeszcze przez dziesięć lat. Jundee jest jedną z czterech kopalni złota należących do firmy Northern Star resources, która w roku finansowym 2017 r. wyprodukuje między 485 000 a 515 000 uncji złota.