Nowa i wypróbowana

Wiercenie z dolnym młotkiem (DTH)  jest od dawna technologią stosowana z powodzeniem wiercenia na powierzchni. Sandvik Mining and Rock Technology rozszerza teraz swoją ofertę o całkowicie nową, wysokociśnieniową wiertnicę z dolnym młotkiem – Leopard DI650i.

– Skupialiśmy się na operacjach górniczych na powierzchni, ale wszechstronność i produktywność tej maszyny sprawiają, że sprawdza się ona doskonale także w budownictwie,
na przykład w produkcji cementu – mówi  Jari Läntinen, kierownik produktu w  Sandvik Mining and Rock Technology. – Nasza koncepcja w projektowaniu Leoparda DI650i opierała się na wypróbowanych głównych elementach. Chodzi tu przede wszystkim o silnik i sprężarkę, które od dawna znakomicie się spisują.

Sercem maszyny jest 403-kilowatowy silnik dieslowski Tier 3 CAT C15, który napędza sprężarkę GHH RAND, aby uzyskać przepływ powietrza o objętości 28,8 metrów sześciennych na minutę, sprężonego do ciśnienia 30 bar. Umożliwia to wiercenie z użyciem pięciocalowego młotka.

Wielkość młotka to z reguły 6 cali, chociaż możliwe są także wielkości 4 cale lub 5. Żerdź wiertnicza ma przekrój 89 do 140 mm, w zależności od wielkości młotka. Średnica otworów wynosi 115 do 203 mm, przy czym zaleca się maksymalnie 165 mm. Wiertnica o wadze 30 ton jest w pełni operatywna i wyposażona w paliwo, płyny i zestaw żerdzi wiertniczych.

Dzięki wysokiej niezawodności i łatwości w obsłudze Leopard DI650i oferuje o 20 procent lepszą dostępność niż inne porównywalne technologicznie wiertnice DTH. Codzienny serwis może się odbywać z poziomu podłoża po obu stronach maszyny, a krytyczne elementy i podzespoły dają się łatwo wymienić. W razie potrzeby modułowe pokrywy można łatwo usunąć. Wszystko to umożliwia specjalistom ds. utrzymania ruchu produktywną i bezpieczną pracę. Wiertnica Leopard DI650i ma taką samą wyciszoną i ergonomiczną kabinę iCAB jak wiertnice z górnym młotkiem Sandvik DXi. Nieco inny jest tylko pulpit operatora. Doskonała widoczność strefy wiercenia oraz jeden zintegrowany ekran dotykowy umożliwiający monitoring, diagnostykę i kontrolę systemów zautomatyzowanych w kopalni jest istotnym czynnikiem zwiększającym produktywność pracy operatora. W kabinie jest również dodatkowy fotel dla instruktora lub technika serwisowego, czym Leopard DI650i wyróżnia się wśród podobnych maszyn konkurencji.

Oszczędne zużycie paliwa to istotna kwestia, zarówno dla produktywności, jak i środowiska. Leopard DI650i ma niskie spalanie dzięki inteligentnemu systemowi kontroli sprężarki, który ustawia odpowiednie ciśnienie i przepływ powietrza. Również hydraulika jest regulowana przez inteligentne systemy, co dostosowuje pracę wiatraka chłodzącego do warunków atmosferycznych i obciążenia maszyny. 

– Zaletą nowego systemu sterowania wierceniem jest to, że można także wybrać tradycyjną kontrolę ciśnienia i w ten sposób oszczędzać paliwo, kiedy skały nie są zbyt wymagające – mówi Läntinen. – Ale gdy wystąpi znaczne ciśnienie wsteczne, na przykład w wyniku obecności wód gruntowych lub zawalających się otworów, można zwiększyć ciśnienie spłukiwania i stopień penetracji.

Leopard DI650i, podobnie jak inne najnowsze wiertnice firmy Sandvik, umożliwia zastosowanie najnowszych skalowalnych rozwiązań zautomatyzowanych. Najnowsze opcje to trójwymiarowa nawigacja TIM3D, system śledzenia pojazdów My Sandvik oraz w pełni zautomatyzowane cykle wiercenia, które łączą funkcje takie jak rozprzężenie, automatyczne dopasowanie i pozycjonowanie żerdzi w jednej efektywnej sekwencji. Wszystkie te możliwości można zoptymalizować, wybierając bardziej zaawansowane moduły, na przykład z pojedynczą wiertnicą,  lub zdalne sterowanie parkiem maszynowym. Leopard DI650i to zrównoważone połączenie wypróbowanych rozwiązań innowacjami w dziedzinie inteligentnych systemów sterowania i automatyki górniczej.