Produktywność pod ochroną

Sandvik połączył swoje siły z Prime Solutions, firmą konsultingową z branży budowlanej, aby wspólnie opracować modułowe rozwiązanie związane z funkcjonowaniem kopalni miedzi w północnej Szwecji. Umożliwiło ono poprawę jakości pracy i wydajności utrzymania ruchu. System przenośników taśmowych, który transportował na powierzchnię miliony ton skruszonych skał w kopalni miedzi, był poddany działaniu ogromnych sił i narażony na zużycie ścierne. Powodowało to kłopoty z bezpieczeństwem i produktywnością. Częste przestoje serwisowe powodowały przerwy w produkcji. Połączenie materiału Sandvik HX900 i wiedzy materiałowej firmy Sandvik z ekspertyzą w dziedzinie konstrukcji górniczych firmy Prime Solutions złożyło się na nowy projekt. Umożliwił on zwiększenie produktywności i stworzenie bezpieczniejszego środowiska pracy. Kopalnia miedzi jest położona daleko na północy, gdzie temperatura często spada do 20 stopni Celsjusza. Mimo surowych warunków w tej kopalni odkrywkowej każdego dnia wydobywa się blisko 100 000 ton chalkopirytu i pirytu. Oprócz wielkich ilości miedzi złoże zawiera także pewne ilości srebra i złota.

Niebezpieczne otoczenie Uderzenia ciężkich skał często powodowały niszczenie okładziny przesypów, co wymagało regularnych inspekcji. Ryzyko zranienia przez spadające skały w czasie przeglądów serwisowych było spore. Poziom hałasu przekraczał często 100 decybeli. Problemem było też duże zapylenie. Oprócz kwestii związanych z EHS (Środowisko Naturalne, Zdrowie, Bezpieczeństwo) każda inspekcja wymagała zatrzymania produkcji na osiem godzin. – Wcześniej pracownicy utrzymania ruchu musieli zatrzymywać produkcję i wchodzić do przesypu – mówi Oskar Larsson, kierownik produktu ds. ochrony przed ścieraniem w Sandvik Mining and Rock Technology. – Przeglądy serwisowe dokonywane były wewnątrz przesypu, przy słabym oświetleniu i z zagrożeniem spadającymi skałami. Przesyp nie był zaprojektowana do takich prac. – Choć nie było potrzeby wymiany całej okładziny każdego tygodnia, to konieczne były regularne inspekcje i wymiana okładzin ze śladami zużycia – mówi Larsson. – Całość wydobywanego materiału przechodzi przez ten jeden przesyp, więc w czasie przeglądów trzeba było zatrzymywać prace wszystkich trzech kruszarek, a w rezultacie w ogóle produkcję. W ciągu jednego roku tracono w ten sposób blisko 330 godzin pracy. Firma Prime Solutions, zajmująca się wyspecjalizowanym konsultingiem, ma siedzibę w Sundsvall, w środkowej Szwecji. Jej doświadczenie w projektach górniczych obejmuje młoty do kruszenia skał i bębny kablowe w koparkach elektrycznych. Dlatego powierzono jej rozwiązanie problemu.

Sandvik i Prime Solutions postanowiły wspólnie zaprojektować modułową konstrukcję przesypu. Oznaczało to możliwość łatwego przemieszczenia przesypu do bezpiecznego miejsca, aby tam wykonać przegląd i serwis. Dało to mniej przerw produkcji oraz eliminowało przeglądy wykonywane w wielkim pośpiechu. Modułowa konstrukcja przesypu eliminuje presję czasu i pozwala inżynierom skupić się na swoim zadaniu. – Poświęciliśmy wiele godzin na dokumentowanie części zamiennych i procedur utrzymania ruchu, co bardzo ułatwiło pracę inżynierów utrzymania ruchu – mówi Håkan Zaar, dyrektor wykonawczy firmy Prime Solutions. – Ponadto nowa konstrukcja przesypu zredukowała poziom hałasu o 20 decybeli. Kierownictwo kopalni było zachwycone wzrostem bezpieczeństwa i produktywności. Przegląd i serwis odbywa się teraz w dobrze oświetlonym warsztacie. Ściśle według rozkładu Przerwy na dokonanie przeglądów są teraz rzadsze i można je wykonywać w sposób zaplanowany, a nie z konieczności. Dzięki zarówno lepszej ochronie przed zużyciem, jak i konstrukcji nowego przesypu naprawy są konieczne dopiero po przeładunku 16 milionów ton skały, czyli po 20 tygodniach produkcji. – Koszt jednej utraconej godziny produkcji sięgał miliona szwedzkich koron – wyjaśnia Zaar. – Jednak najważniejszy jest wzrost wydajności produkcji, wart około 300 milionów koron rocznie. Od inżynierów utrzymania ruchu po kierownictwo kopalni – wszyscy są bardzo zadowoleni z rezultatów. Doskonała znajomość trudnych warunków i geologii w północnej Szwecji sprawiły, że firma Prime Solution sięgnęła po rozwiązanie firmy Sandvik.

– Pracuję często nad systemami przeładunku w przemyśle papierniczym i stalowym, więc mam sporą wiedzę o wytrzymałości zmęczeniowej materiałów – mówi Zaar. – Pewne rozwiązania, którymi się zajmowałem, stworzone wiele lat temu dla lokomotyw parowych, można dziś zastosować w górnictwie. Natomiast często się tam nie sprawdzają niektóre nowoczesne systemy. Jeśli chodzi o Sandvik HX900, od razu dostrzegłem jego potencjał. Zaar jest przekonany, że połączenie materiału Sandvik HX900 i konstrukcji modułowych znajdzie szerokie zastosowanie w kopalniach. – Bardzo duża trwałość materiału Sandvik HX900 sprawia, że inspekcje i serwis mogą teraz być precyzyjnie zaplanowane. Znam bardzo niewiele kopalni, gdzie możliwe jest takie proaktywne utrzymanie ruchu. Wiele kopalni na świecie mogłoby skorzystać z tego rozwiązania. Bezpieczeństwo przede wszystkim Obydwie strony są całkowicie zgodne co do tego, że połączenie produktów firmy Sandvik z wiedzą i doświadczeniem firmy Prime Solution przyniosło rozwiązanie, którego osobno by nie stworzyły. – Bezpieczeństwo to oczywisty priorytet we wszystkich operacjach górniczych – podkreśla Larsson. – Sandvik HX900 znacznie poprawia ochronę powierzchni w procesach kruszenia, fragmentacji i mielenia, co zwiększa produktywność. Dzięki współpracy takiej jak nasza produkty firmy Sandvik mogą mieć duży wpływ na bezpieczeństwo.