Wysoka wydajność w fabryce potażu

Kopalnia K+S KALI GmbH Zielitz, z roczną produkcją 12 milionów ton, jest jedna z najbardziej wydajnych kopalni potażu na świecie. Powstaje z niego każdego roku dwa miliony ton nawozów sztucznych oraz soli spożywczych i technicznych, które trafiają do konsumentów na całym świecie.

Kopalnia, jedna z najnowocześniejszych tego rodzaju w Niemczech, zajmuje obszar wielkości miasta Magdeburg. Jest to równocześnie jedna z najmłodszych kopalni w Niemczech – rozpoczęła pracę w 1973 r.

Dzięki dużej gęstości i wysokiej zawartości chlorku potasu, złoże w Zielitz należy do najbardziej wartościowych w Niemczech. Rozciąga się ono od rzeki Łaby w kierunku Wolfsburga i zalega na głębokości 1200 metrów.

Wydobycie 12 milionów ton potażu rocznie wymaga załogi liczącej 1200 osób oraz produktywnego i niezawodnego sprzętu.

Zoelitz zainwestował w zakup kombajnu MB770 typu continuous miner i kombajnu chodnikowego Sandvik MT520, a także czterech wozów odstawczych Sandvik TH540 do transportu urobionej soli do przenośników taśmowych.

Michael Kiesler jest jednym z operatorów kombajnu MT520, odpowiedzialnym za drążenie chodników.

– Moc tej maszyny jest fascynująca – mówi Kiesler. – Zarówno poziom drgań, jak i sposób pracy tego kombajnu, bardzo się ulepszyły w wyniku zastosowania zautomatyzowanego urabiania. Wcześniej, pracując z tym kombajnem i jednym wozem odstawczym, drążyliśmy z reguły trzy metry chodnika w czasie jednej zmiany. Teraz, pracując w trybie zautomatyzowanym, osiągamy 4,2 metra przy pracy z jednym wozem, a 5,6 metrów przy pracy z dwoma wozami.

Możliwość pracy w trybie zautomatyzowanym z kombajnami MT520 i MB770 okazała się wielkim plusem, zwłaszcza w czasie zmiany zespołów. Kiedy operatorzy opuszczają kombajny, operator ustawia wóz odstawczy Sandvik TH540 pod przenośnikiem taśmowym kombajnu. Mechaniczne urabianie zostaje automatycznie zatrzymane, gdy wóz jest już pełny.

– Przekazywać, uczyć i sprawdzać, to trzy najważniejsze elementy w interaktywnym szkoleniu.

Oprócz floty kombajnów i wozów odstawczych kopalnia Zielitz użytkuje także ładowarki Sandvik LH621, z których każda za jednym przejazdem załadowuje 21 ton soli na system przenośników taśmowych w kopalni.

Z blisko 300 ładowarek Sandvik LH621 użytkowanych na całym świecie, prawie 10 procent pracuje kopalniach soli i potażu w Niemczech i Ameryce Północnej.

– W 2011 r. otrzymaliśmy pierwszą taką ładowarkę – mówi Kohlhauser. – Obecnie mamy siedem ładowarek firmy Sandvik, a pod koniec roku będzie ich już dziewięć. To jeden z dowodów na ich wydajność.

Dirk Güldenpfennig stoi koło ładowarki Sandvik LH621. Pracuje na niej jako operator od czasu jej przybycia do kopalni w 2013 r.

– Bardzo dobrze się nią jeździ – zapewnia Güldenpfennig. – Mam po prostu moc do dyspozycji, a to w naszych warunkach bardzo ważne. Poza tym jest to przyjemny pojazd. Osiągi silnika, hydraulika, transmisja, sposób jazdy… I sposób, w jaki wszystko jest zintegrowane. Inna jego zaleta to płynna jazda nawet po nierównym podłożu.

Dział produkcji w kopalni jest bardzo zadowolony z pracy sprzętu firmy Sandvik i oczekuje dalszej owocnej współpracy między obu firmami.

– Zdecydowanie polecam maszyny tej firmy – konkluduje Güldenpfennig.