Całkowity sukces

Duketon, Australia. W środku czerwonej piaskowej pustyni w Australii Zachodniej firma Regis Resources wydobywa złoto w kopalni Rosemont. Kompletny zakład kruszenia i przesiewania dostarczony przez firmę Sandvik pomaga przedsiębiorstwu osiągać cele produkcyjne.

Muchy są tu wszędzie – na twarzy, ubraniu i butach. Próbują dostać się do nosa, ust i oczu. Dzień na środku australijskiej pustyni jest słoneczny, choć niezbyt upalny, ponieważ jesień minęła, zaczęła się zima i temperatura jest znacznie niższa niż kilka miesięcy temu.

– To jest oczywiście nic w porównaniu z tym, jak tu jest latem – mówi Kenny Weller, kierownik nadzoru w Regis Resources. – Wtedy temperatura sięga 40 stopni Celsjusza i od much tu się wprost roi.

Dostarczony przez Sandvik do kopalni Rosemont zakład kruszenia i przesiewania jest dziś integralną częścią procesu produkcji złota firmy prowadzonego przez firmę Regis Resources. Proszę sobie wyobrazić, że proces produkcyjny opiera się na trzech równie ważnych filarach: wydobycie (eksploracja, wiercenie, wydobycie), transport (załadunek i wywóz) oraz rozdrabnianie (kruszenie, przesiewanie i mielenie). Ów proces nie byłby możliwy bez któregokolwiek z tych filarów.

Zintegrowane rozwiązanie
Ażeby trzeci filar był stabilny i niezawodny, Regis Resources wybrała firmę Sandvik na dostawcę zakładu kruszenia i przesiewania do kopalni.

Kopalnia złota Rosemont

Rosemont zostało odkryte w latach 80. ub. wieku. Była tam eksploatowana ruda na mniejszą skalę w płytkiej kopalni odkrywkowej. Firma Regis przejęła eksploatację w 2006 r., a najnowsze szacunki zasobów czystego złota w Rosemond określają je na 19 ton (664 000 uncji). Regis Resources Limited z siedzibą w Perth to firma poszukująca i produkująca złoto. To australijskie przedsiębiorstwo zajmuje się takimi projektami jak Duketon Gold Project w North Eastern Goldfields, w Australii Zachodniej oraz McPhillamys Gold Project w regionie Central West, w Nowej Południowej Walii.

– Zakład z firmy Sandvik jest integralną częścią kopalni złota – podkreśla Mick Evans, kierownik projektu w Regis Resources. – Jest to pierwszy etap procesu wzbogacania złota i dlatego jest niezwykle istotne dla funkcjonowania kopalni, aby przebiegał on wydajnie i bezpiecznie. Firmę Sandvik wybraliśmy głównie ze względu na ich sprawdzone rozwiązania. Już wcześniej stosowaliśmy w naszych operacjach urządzenia firmy Sandvik. Lubię ich maszyny, gdyż są mocne – i właśnie czegoś takiego oczekiwaliśmy od tej firmy także tym razem.

Weller wyjaśnia Że ze 100 ton rudy otrzymuje się 100 do 200 gramów złota. Skala procesu jest więc ogromna.

Bernie Cleary, dyrektor generalny kopalni złota Rosemont, jest odpowiedzialny za całość procesu produkcji – od urabiania w kopalni po proces wzbogacania i produkcję sztab złota. Pracuje w górnictwie od 12 lat, a w kopalni Rosemont jest od początku.

– Zespół pracujący w zakładzie wzbogacania przez tydzień testował urządzenia, po czym osiągnęły one docelową wydajność – mówi Cleary. – Zakład został zaprojektowany z myślą o przerobie 1,5 miliona ton rocznie, tymczasem już po miesiącu pracy wydajność wyniosła 1,7 miliona ton.

Złota automatyzacja
Obsługa zakładu wymaga jedynie niewielkiej załogi. Dzieje się tak między innymi dlatego, że proces kruszenia sterowany jest z centralnego pomieszczenia. Operator kontroluje całość procesu dzięki zautomatyzowanym systemom, w tym także system Automatic Setting Regulation (ASRi) na kruszarkach stożkowych, czujniki poziomu podawania i kamery CCTV. Za pomocą ASRi stale monitoruje się ilość materiału w kruszarce oraz zużycie wykładzin. Dzięki temu można bez kłopotu dokonywać wymian wykładzin i tym samym minimalizować przerwy w produkcji.

Joel Marland jest kontrolerem utrzymania ruchu w kopalni Rosemont. Zajmuje się organizacją pracy i nadzorem podległego mu zespołu, do którego należy codzienny serwis, utrzymanie ruchu i planowane przestoje.

– Po prostu dbam o to, aby kopalnia sprawnie działała – mówi Marland. – Czasami musi być wymieniony filtr oleju lub odpowietrznik. Robimy to szybko, płynnie i bezpiecznie.

Maszyny firmy Sandvik w rosemont

  • Jedna kruszarka stożkowa Sandvik CH660 
  • Jedna kruszarka stożkowa Sandvik CH420 
  • Jedna kruszarka szczękowa Sandvik CJ615 
  • Jeden przesiewacz Sandvik LF2448D 
  • Jeden przenośnik taśmowy 
  • Jedna sterownia zakładu oraz wyposażenie elektryczne
  • Dodatkowe przenośniki firmy Sandvik, obudowa przeciwpyłowa, pojemniki i podawarki

Zespoły operatorów i personelu utrzymania ruchu pracują w systemie 12-godzinnych zmian, co umożliwia bezpieczną pracę zakładu przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Pracownicy nie widują co prawda swoich rodzin przez okres kilku tygodni, ale w zakładzie panuje prawdziwie przyjazna atmosfera.

– Życie na tym odludziu jest całkiem przyjemne – zapewnia Marland. – Naprawdę dbają o nas i mamy tu wszystko, czego potrzebujemy, ale długie okresy rozstania z żoną i rodziną mogą być czasem męczące.

Wiarygodni partnerzy
Firma Regis rozpoczęła współpracę z firmą Sandvik cztery i pół roku temu, kiedy zakupiono kruszarkę stożkową Sandvik CH420, dostarczoną do zakładu Moolart Well, który był częścią projektu górniczego. Następnie do zakładu w Garden Well zamówiono dwie kruszarki stożkowe Sandvik CH660 drugiego i trzeciego stopnia. Kierownik ds. wsparcia produktu w Sandvik, Marcus Benn, był od początku zaangażowany w tę współpracę.

– Po dostawie tych maszyn Regis skontaktował się z nami i zapytał o możliwość zakupu kompletnego modułowego zakładu kruszenia i przesiewania – mówi Benn. – Szybko doszliśmy do porozumienia, a nowy zakład w Rosemont okazał się sukcesem obu stron.

We współpracy z firmą Sandvik w Rosemont powstał niezwykle płynnie pracujący zakład wzbogacania.

– Zespoły ds. procesów i utrzymania ruchu wykonują wspaniałą pracę i zachowują doskonały porządek, tak że wszelkie prace związane z rozwojem są niezwykle łatwe – podkreśla Cleary. – Na wysokim poziomie jest również bezpieczeństwo. Odkąd zakład ruszył, nie zanotowaliśmy żadnych poważniejszych wypadków.

Bezpieczne, innowacyjne kruszarki
W umowie zaznaczono, że Sandvik już w stadium projektowym miał zwrócić uwagę na bezpieczne funkcjonowanie kruszarek. Nacisk położono także na prostotę obsługi. Serwis i przeglądy są wykonywane od góry, co ułatwia pracę i zmniejsza koszty utrzymania ruchu.

Evans uważa, że zalety sprzętu pod względem bezpieczeństwa ułatwiają codzienną pracę i zwiększają komfort psychiczny jego zespołu.

– Z punktu widzenia bezpieczeństwa wyposażenie firmy Sandvik doskonale współgra z filozofią firmy Regis – mówi Evans. – Utrzymanie ruchu jest łatwe.

Jest też kilka naprawdę dobrych innowacji, takich jak dostęp do pokładu przesiewacza za pomocą ruchomego kosza zasypowego, który bezpiecznie się odsuwa, dzięki czemu nie ma groźby upadku kosza. Myślenie dotyczące bezpieczeństwa i utrzymania ruchu bardzo mi odpowiada.

Zadaniem zakładu jest nadanie materiałowi odpowiedniej formy przed jego mieleniem. Z młyna ruda żelaza jest transportowana rurociągami, w postaci szlamu, z powrotem do zakładu wzbogacania Garden Well, położonego 10 km od zakładu kruszenia.

Szczególnie wygodne dla firmy Regis było to, że oprócz dużej wydajności kruszarki Sandvik CH odznaczają się zwarta budową, co ułatwia ich przemieszczanie i instalację.

– Postanowiłem przyjrzeć się bliżej sposobom kruszenia firmy Sandvik, gdyż szukałem możliwości obniżenia wstępnych kosztów kapitałowych, a także kosztów instalacji – mówi Evans. – Takie kopalnie jak ta położone są w odległych, izolowanych miejscach. Transport bywa więc kłopotliwy, musimy także zadbać o zakwaterowanie pracowników. Wszystko to wskazywało na rozwiązanie modułowe.

Benn opisuje partnerstwo firm Regis i Sandvik jako harmonijny proces, który przyniósł wartościowe informacje obu stronom na temat możliwości, jakie oferuje Rosemont.

– To bardzo przyjemne doświadczenie – podkreśla Evans. – Projekt przebiega sprawnie i jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatów prac.

Mała emisja, wielki sukces
Krajobraz otaczający kopalnię zapiera dech. Uzyskanie pozwolenia na ekploatację minerałów w takim środowisku w Australii Zachodniej wymaga spełnienia wielu warunków. Zalety sprzętu firmy Sandvik pod względem bezpieczeństwa i ekologii na pewno pomagają je spełnić.

– Należy ściśle przestrzegać przepisów dotyczących środowiska naturalnego, a jak na razie to się nam udaje – mówi Cleary.

Evans, który pracuje w Regis od 2009 r., uważa, że aspekty ekologiczne odgrywają dużą rolę w wyborze sprzętu.

–Szczególnie mi się podoba, jeśli chodzi o sprzęt firmy Sandvik, niewielka emisja gazów cieplarnianych, jaką te maszyny zostawiają – podkreśla Cleary.

Rozwiązania Sandvik

Zakład kruszenia został zaprojektowany, zbudowany i wyposażony przez firmę Sandvik w ciągu 12 miesięcy od podpisania kontraktu. Zaprojektowanie i przetransportowanie całości na miejsce zajęło 35 miesięcy, natomiast resztę czasu zajęła instalacja.

Zakład firmy Sandvik obejmuje pierwszy stopień kruszenia (pojemniki, przenośnik załadowczy i kruszarka szczękowa), kruszenie wtórne (kruszarka stożkowa i przesiewacz Sandvik CH660), dzięki którym ruda uzyskuje odpowiedni rozmiar, i wreszcie trzeci stopień kruszenia (kruszarka stożkowa Sandvik CH420). Sandvik dostarczył także wszystkie potrzebne podawarki i przenośniki taśmowe. Zasadniczym walorem kruszarek stożkowych jest ich zautomatyzowany system sterowania.

Tekst: Chi An Gramfors Englund  Zdjęcia: Adam Lach