Ekspert
Sara Seagerjest astrofizykiem w Massachusetts Institute of Technology (MIT). Jej badania koncentrują się na egzoplanetach. Jest zaangażowana we wspólny projekt MIT i Harvardu – urządzenia REXIS, w które wyposażona jest sonda NASA badająca asteroidy.
P: Jakie są najbardziej obiecujące ciała kosmiczne nadające się do eksploatacji górniczej?
O: Najbardziej nadają się do tego asteroidy, gdyż złoża metali leżą tam płytko pod powierzchnią. W odróżnieniu od Ziemi, gdzie powstały one w wyniku tak zwanej planetarnej dyferencjacji we wczesnej, gorącej fazie tworzenia się skorupy ziemskiej i znajdują się głęboko pod powierzchnią. Co więcej, asteroidy mają niską siłę przyciągania, co sprawia, że łatwo jest na nich lądować i startować. Liczba asteroidów w bezpośrednim sąsiedztwie Ziemi określana jest na 10 000.
P: Dlaczego firmy chcą eksploatować metale na asteroidach?
O: Przyczyną są duże ilości substancji takich jak żelazo, siarka, nikiel czy platyna. Jedna asteroida
o średnicy 500 metrów może zawierać więcej platyny niż całe dotychczasowe wydobycie tego metalu na Ziemi.
P: Czy górnictwo kosmiczne stanie się w przyszłości kwitnącym sektorem przemysłu?
O: Już dziś działają dwie firmy planujące eksploatację asteroid, a inwestycje w ten biznes sięgają miliardów. Istnieją precyzyjne i entuzjastyczne plany rozpoczęcia takiej eksploatacji. Są już, lub są w trakcie powstawania, odpowiednie technologie. Wszystko więc wskazuje, że w nadchodzących dekadach asteroidy staną się znaczącym źródłem surowców.